Jak dowiedziałam się, że PAESE wprowadza piaski na polski rynek to od razu wiedziałam, że chociaż jeden musi być mój. Na grafice najbardziej spodobał mi się numerek 325. Wg moich oczu był on taki pomarańczowo różowy, może nawet bardziej różowy niż pomarańczowy. Wydawał się idealny :D Musiałam tylko sprawdzić czy jest u mnie stoisko Paese no i okazało się, że wprawdzie jedno, ale jest :D Wybrałam się tam wczoraj i przy pierwszym podejściu w ogóle nie zauważyłam piasków i byłam bardzo zawiedziona. Na szczęście coś mnie tknęło, żeby podejść jeszcze raz i wtedy je ujrzałam :D był próbnik więc mogłam sobie pooglądać i pomacać teksturę. Mój wybranek na próbniku wydawał się już bardziej pomarańczowy co mnie trochę zmartwiło. A jak zobaczyłam buteleczkę to w ogóle masakra. Walący po oczach pomarańcz. I wtedy zaczęłam się zastanawiać czy czasem innego nie wybrać, ale na próbniku reszta wydawała się jakaś taka bez wyrazu. Poza tym tylko 325 i 324 mają błyszczące drobinki. A właśnie takie piaski podobają mi się najbardziej. No więc wzięłam za 15,90 :)
Oczywiście długo nie leżał nieużywany bo już wieczorem zabrałam się za malowanie. Po pierwszej warstwie był nawet podobny do tego na grafice, ale niestety były prześwity i chciałam lepiej pokryć paznokcie więc nałożyłam drugą warstwę. Malowałam w świetle sztucznym i byłam lekko zawiedziona bo wyszedł bardzo przyjemnie chropowaty, walący po oczach pomarańcz . Chciałam go jednak zobaczyć w świetle dziennym. Dzisiaj wygląda nadal raczej pomarańczowo, ale w zależności od kąta padania światła jest lekko brzoskwiniowy. Na zdjęciach raczej nie udało mi się tego pokazać. Nagrałam Wam króciutki filmik żeby pokazać jak się mieni. Pewnie w słońcu jest jeszcze lepiej, ale we Wro dzisiaj same chmury i nie zanosi się na rozpogodzenie... :/ Najwyżej jak wyjdzie to na FB wrzucę jakieś słoneczne zdjęcie tego lakieru.
Na koniec jeszcze chciałam Wam napisać, że na niektórych zdjęciach widać, że mam nałożoną oliwkę. Jest to Multiwitaminowa oliwka do skórek i paznokci z Eveline, która wspaniale owocowo pachnie :) Moja pierwsza oliwka i bardzo mi się podoba jak na razie. Zobaczymy co zdziała.
Pozdrawiam
efekt piasku jest bardzo fajny, choć kolor akurat nie na mój gust ;)
OdpowiedzUsuńNawet fajnie się prezentuje :) Ja mam odwrotnie, bo mi się chyba podobają bardziej te bez drobinek. Posiadam dwa z P2, które mają drobinki i są ładne, ale jakoś nie ciągnie mnie do kupna kolejnych. Jednak te bez drobinek, które oglądam na innych blogach jakoś bardziej trafiają w moje gusta :D Chyba będę musiała jakiś zakupić, abym mogła się sama przekonać.
OdpowiedzUsuńja chyba sobie w takim razie kupie jakiś bez drobinek i zobaczę jak one wyglądają. Tylko nie wiem który kolor wybrać :)
UsuńA jak mi się trafi kiedyś zakup p2 to i tak sobie jakieś różne wybiorę :)
Mi się bardzo podoba, niestety ja nie widziałam nigdzie tej firmy u siebie. Również przepadam za piaskami z drobinkami, póki co żadnego nie mam, ale dziś prawdopodobnie u jednej z blogowiczek dokonam zakupu świetnie znanego piasku z P2, nie mogę się już doczekać kiedy pierwszy raz na moich paznokciach zagości piaseczek ^^
OdpowiedzUsuńMożna na stronie paese sprawdzić gdzie są ich stoiska :)
UsuńNa p2 też mam chętkę :)
Bardzo ładna tekstura tego lakieru. Kolorek też bardzo ladny;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest! W moim mieście nie ma chyba stoiska paese :( A z przesyłką w internecie to też niezbyt mi się widzi. Szkoda :(
OdpowiedzUsuńTe Paese są jakieś takie mało piaskowe oprócz tych dwóch właśnie, ale P2 są piękniejsze, więc się nie decyduje ;)
OdpowiedzUsuńnie mam porównania co do tekstury także nie wiem dla mnie ten jest fajnie chropowaty :)
Usuńo tyle o ile uwielbiam paese i lakiery równiez to te mnie nie przekonują
OdpowiedzUsuńŚwietny lakier, jeszcze nie miałam żadnego z tej firmy, ale chętnie wypróbuję w najbliższym czasie
OdpowiedzUsuńDla mnie to jest pierwszy z tej firmy ;) Zobaczymy czy ostatni ;)
Usuńte złote drobinki jakoś mi w nim nie leżą ale jakiś inny kolor z tej serii pewnie będzie mój :p ale dobrze wiedzieć że już są :)
OdpowiedzUsuńNo ja jak zobaczyłam ilość tych drobinek to też chciałam inny, ale reszta jest jakaś taka bez wyrazu jak dla mnie :)
Usuńwygląda na prawdę przyzwoicie :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się!
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńpiękny :) bardzo mi się podoba !!
OdpowiedzUsuńJa mialam sobie dzisiaj kupic rozowy piasek i zapomnialam, uwierzysz? Twoj kolor jest piekny.
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę! chociaż ja też mam czasem tak, że przez kilka dni przebieram nóżkami żeby coś kupić a jak już jestem w sklepie to o tym zapominam na śmierć.. :p
Usuńzazdroszczę :< :D
OdpowiedzUsuńJest naprawdę fajny! W sam raz na lato:) Chyba coraz bardziej przekonuję się do piasków, aczkolwiek na razie nie odczuwam potrzeby posiadania ich:)
OdpowiedzUsuńDokładnie w lecie będzie jeszcze fajniej pasował i do pogody i do opalenizny :)
UsuńSuper jest :) Ja też bardzo chcę kupić sobie jakiś piasek i na pewno to zrobię w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńo wow extra lakier :)
OdpowiedzUsuńjeśli jesteś zainteresowana alternatywnym spotkaniem wrocławskich blogerek to proszę o kontakt modnania@o2.pl
OdpowiedzUsuńPoszedł mail, ale nie nazywajmy go alternatywnym tylko dodatkowym :)
UsuńBardzo ładny jest! Właśnie ostatnio dowiedziałam się o tych nowościach i odrazu wywiało mnie na zakupy :p jednak zdecydowałam się na zwykły piasek bez żadnych błyskotek i jestem niesamowicie zadowolona! Niby są takie bez wyrazu ale na paznokciach prezentuje się to zupełnie inaczej :) Oliwkę z Eveline też mam, jej zapach uzależnia :p
OdpowiedzUsuńNo ja "maluję" ta oliwką i siedzę i wącham ;p
UsuńA co do piasków to właśnie muszę jakiś całkiem matowy też zapotrzebować :)
Świetny jest ten lakier! :)
OdpowiedzUsuńświetny efekt! jestem zauroczona :))
OdpowiedzUsuńobserwuję koniecznie :)
Bardzo mi się podoba, muszę zajrzeć do Renomy za tymi lakierami :) Na te z P2 też mam dużą ochotę :)
OdpowiedzUsuńTylko w Renomie jest strasznie ciemno przy nich, zupełnie tego nie rozumiem... Jak można sobie wybrać ładny lakier w takich ciemnościach. Bez sensu :/ Ale też się przejdę jeszcze raz :)
UsuńMiałam go dzisiaj w ręce :) Jednak nie lubię takich z drobinkami, więc zdecydowałam się na 320 i 328 :)
OdpowiedzUsuńNo to czekam aż pokażesz je w akcji :D
UsuńPiękne, bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuń