wtorek, 9 kwietnia 2013

Mary Rose od *Jamapi, czyli kolejne zachwyty nad blogerską kolekcją :)


Ja to mam chyba szczęście :) Mój egzemplarz Flirtu od Amethyst, o którym możecie sobie więcej poczytać tutaj, jest moim zdaniem idealny :D Pod względem koloru jak i konsystencji :) Drugi na tapetę poszedł Mary Rose od *Jamapi i się na początku zastanawiałam czy może z tym będzie coś nie tak i sobie ponarzekam jak to Wibo wykonało za mało pracy w kwestii jakości tych lakierów, ale też nie! Wprawdzie konsystencją się różnią, bo Flirt jest zdecydowanie gęsty, a Mary Rose rzadki. Aczkolwiek jednym i drugim malowało mi się dobrze i przy obu nałożyłam 2 warstwy więc dramatu żadnego nie ma :)
Na zdjęciach ten od *Jamapi wyszedł trochę przekłamany, w sensie mój aparat to ma chyba inne oczy niż ja ;p Bo na żywo  to ja tam widzę zdecydowanie więcej różowego połysku. W sumie to nie wiem jak określić ten kolor. Ale niech będzie że taki czerwono-różowy może z nutką pomarańczu (bo krwista czerwień to to nie jest :P). Myślałam ciężko nad jakimś ozdobnikiem, ale nie wyszło mi zrobienie tego co wymyśliłam, więc dałam sobie spokój i prezentuje go w jego całej okazałości bez zbędnych atrakcji.









Pozdrawiam :)

20 komentarzy:

  1. fajny, aczkolwiek nie czułabym się w takim dobrze ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. nie lubię różowej poświaty w lakierach. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. mi akurat ten kolor najmniej przypadł do gustu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lubię róże i czerwienie więc w sumie połączenie idealne :) Polubiłam go bo jest niejednoznaczny i taki wyjątkowy :) Fakt nie pobił mojego zauroczenia Flirtem, ale też jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie wygląda na paznokciach ten kolorek

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się, ale przestała mnie już kusić ta seria :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja i tak nie miałam w planach innych kolorów :) Więc dojdzie jeszcze Oleski który wygrałam w rozdaniu i na tym koniec :)
      Ale ogólnie to nie jestem aż tak bardzo zawiedziona jak niektóre dziewczyny :)

      Usuń
  7. faktycznie ciekawy :) chodzę koło niego od jakiegoś czasu :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny kolorek :) ale ja raczej bym się na niego nie skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny kolorek :D ale juz pare podobnych lakierów mam w tym kolorze więc chyba tez bym sie nie skusiła :P

    OdpowiedzUsuń
  10. To nie mój kolor. Przynajmniej to wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. lakier baaardzo fajnie i elegancko wygląda na Twoich paznokietkach ;) ja zazwyczaj kupuję lakiery Bell ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. mój ciągle czeka na testy! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest to jeden z kolorów, który mi osobiście nie przypadł go gustu z tej kolekcji, ale miło słyszeć, iz są lakiery z tej serii z którymi nie ma problemów ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. może tylko jasne kolory z tej serii są beznadziejne?

    OdpowiedzUsuń
  15. To pierwsza pozytywna opinia o tej kolekcji jaką czytam, ja jeszcze sama ich nie sprawdzałam bo w sumie to żaden kolor mi nie odpowiada ;P

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, a jeśli już skomentowałeś to bardzo Ci za to dziękuję :) Miłej podróży po moim świecie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...