Przyszedł czas na lakier firmy Delia, złapany w ostatniej chwili podczas niedawnych zakupów w SuperPharm :) Są tam one w stałej ofercie, a dodatkowo trafiają się na nie mega promocje. Przy pierwszych buteleczkach nie przekonałam się do nich zupełnie, bo wybrałam musztardowy odcień o nr 122 i niestety przebarwił mi płytkę tak strasznie, że nie mogłam w żaden sposób jej wybielić. Skuszona jednak naprawdę imponującą gamą kolorystyczną kupiłam po nim jeszcze kilka kolorów. O jednym już miałam Wam pisać, ale komputer mi się zepsuł, a na nim mam wszystkie zdjęcia. Zdradzę jednak, że powaliła mnie jego trwałość :) Ale o tym kiedy indziej.
Dzisiaj mam Wam do pokazania inny nabytek. Jest to rozbielona pastelowa mięta - czyli taka, której długo poszukiwałam, bo miałam w moich zbiorach tylko mięte z miss sporty o wykończeniu z delikatnym szhimmerem co mi szczerze mówiąc do mięty jakoś nie specjalnie pasowało.
Co do bohatera tej notki to z początku mnie zawiódł bo pędzelek to jakiś żart o.O krzywy, a w zasadzie jakiś taki wygryziony i do tego miał jakieś kilka włosków, które odpadły od razu, a inne były skręcone przedziwnie. Myslę, że to po prostu wada produkcyjna, więc nie będę generalizować i pewnie inne egzemplarze są lepsze w tym względzie :) Na szczęście jakoś opanowałam ten pędzelek (szkoda, że dopiero przy trzeciej warstwie).
Co do samego lakieru to jest dość rzadki i przy pierwszej warstwie lekko smuży, ale potem się to wszystko ładnie wyrównuję więc nie mam większych zastrzeżeń. Do pełnego krycia potrzeba 3 warstw. Czas schnięcia jak dla mnie zadowalający - miałam jakąś godzinkę na cały mani i zdążyłam bez problemów :) Wykończenie jest kremowe, a lakier pięknie się błyszczy, nawet bez topu :) ja go jednak jak zwykle użyłam.
Starczy gadania, czas na zdjęcia:
ale ładny kolor! nie mam żadnego lakieru z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się Twoje pazurki! idealnie spiłowane <3
Dziękuję :) Ostatnio właśnie mi pięknie rosną z Eveline 8w1 i w sumie nie wiele muszę przy nich robić :) Troszkę im jeszcze do ideału brakuje ale jestem na dobrej drodze :)
UsuńA kolor lakieru też mi się strasznie podoba :)
A to o tym lakierze wspominałaś ostatnio u mnie;) Jednak muszę stwierdzić, że mój jest ciemniejszy i bardziej w turkus przechodzi;)
OdpowiedzUsuńTen co Ty masz również mi się bardzo, ale to bardzo podoba;)
Śliczne pazurki jak zawsze;)
No widzę właśnie, że jest inny. Jakoś tak nie widząc tego mojego wydawało mi się, że ten sam lub podobny :) Dziękuję :)
Usuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory! :) Jakie Ty masz cudowne pazurki :D:D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja się zakochałam w tym kolorze :D
UsuńA pazurki mam najlepsze w moim życiu chyba :D
Ale się cieszę z takich miłych słów :D to teraz mogę iść spać naładowana pozytywną energią :)
Dzięki ;)
OdpowiedzUsuńdelikatny pastelowy kolor :) ładnie to wygląda na twoich paznokciach,które są naprawdę piekne :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten kolor, a paznokcie masz przepiękne :) Długie i równe :) Ja swoich takich długich nie zapuszczę, bo zwijają mi się w "trąbki", jeśli wiesz o co mi chodzi :P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) Posiadam 3 lakiery z tej firmy (w tym 2 żółte, możliwe, że jeden z nich zrobił mi kuku na paznokciach, ale pewności nie mam) wszystkie bardzo lubię, szczególnie, że jestem fanką tych rzadkich konsystencji, bo z glutami to ja sobie nie radzę :P
OdpowiedzUsuńJa tam najbardziej lubię nie za gęste i nie za rzadkie ;p Ale tu jakby pewnie konsystencja by nie przeszkadzała gdyby nie ten przedziwny pędzelek ;p I ja chyba się polubiłam już z tą firmą :D
UsuńKolorek piękny! Masz super kształt pazurków ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny kolor ;) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Cudowny lakier <33 :) Kolor idealny na lato! Obserwujemy? Chętnie wpadnę tu jeszcze nieraz :) Zapraszam też do wzięcia udziału w moim rozdaniu, gdzie możesz wygrać wybrany ciuch z letniej kolekcji OASAP <3
OdpowiedzUsuńBlog Lissey
O, mam ten lakier, ale jeszcze go nie używałam:) Miętowych kolorów mam tyle, że nie sposób wszystkie wypróbować:D a ten na pazurkach wygląda bardziej, jak niebieski, ładny, chyba w końcu się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńNie no on jednak jest bardziej zielony ;p tylko mój aparat widzi go jako niebieski ;p
UsuńPiękna mięta!:)
OdpowiedzUsuńkolorek całkiem ok, ale nie lubię tych lakierów :/ mnie zawodzą i więcej nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńW jakiej kwestii zawiodły? U mnie to taka sinusoida... niektóre z kolorów są bardzo fajne, a niektóre źle współpracują. Ale skuszam się na nie wyłącznie przez dużą gamę kolorów :)
UsuńAle śliczny kolorek ! Muszę sobie zakupić :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i z tego co pamietam sechl mi wieeeki, ale kolor musze przyznać ze Miętus idealny
OdpowiedzUsuńo właśnie ten mam i patrząc na Twoje foty dam mu szansę:) miałam problem z kryciem...
OdpowiedzUsuńMi całkiem nieźle pokrył :) Daj mu szanse :D
Usuńmam parę, póki co wypróbowałam żółto-kremowy i masz rację, pędzelek to porażka, strasznie się nim malowało, aż musiałam go zmienić... ale kolory ładne :) i dość szybkie schnięcie :)
OdpowiedzUsuńCzasem nie są aż takie złe, ale czasem to istna tragedia :/
Usuń