czwartek, 7 marca 2013

O mat! :D nie to nie mat... A jednak mat :D

 
Dzisiaj będzie o Golden Rose matte :) Ja mam numerek 03, jest to zwykły, ale nie zwykły czerwony matowy lakier. O matowym Golden Rose myślałam już od dawna, ale że sklepy tej firmy są daleko ode mojego domu i nigdy mi tam nie po drodze to trochę zajęło mi kupienie ich (piszę ich bo mam jeszcze jeden kolor, ale to innym razem, a może w duecie.. no zobaczymy). Wybrałam czerwony bo to mój ulubiony kolor. Jest to drugi matowy lakier jakim malowałam paznokcie wcześniejszy był SoMat z Rossmanna. A że tamten był pierwszy to sądziłam, że ten będzie podobny. I tu byłam w wielkim błędzie. Bo jakieś było moje zdziwienie kiedy odkręciłam buteleczkę z zamiarem malowania a tu lakier pełen błysku i na dodatek z przepięknymi drobinkami... Zgłupiałam O_O Może się pomylili i wlali nie to co trzeba do buteleczki. No ale nic i tak kolor wspaniały, więc nawet jak nie będzie matowy to nie będzie żadnego problemu

Zabrałam się więc za malowanie. Na paznokciach nadal piękny połysk i błysk. Lakier rozprowadza się na prawdę bajecznie - moim zdaniem :) i już po pierwszej warstwie nie było źle z kryciem :) ale jak to ja nałożyłam 3 dla pewności :P
Po pomalowaniu jednej dłoni przeszłam do drugiej, a na tej pierwszej ciągle blask... No ale kończąc drugą na pierwszej pojawiły się matowe akcenty. Na początku bez rewelacji i bez zachwytu z mojej strony. No więc poszła kolejna warstwa... już było o wiele lepiej z matowością a i lakier wydawał mi się schnąć szybciej, przy trzeciej warstwie było już schnięcie wręcz ekspresowe co mnie zadziwiło. Pierwszy lakier który schnie z każdą warstwą lepiej... Nie wiem czy to tylko moje złudzenie czy na prawdę tak było.
Ale wracając do tych drobinek. z daleka zupełnie ich nie widać, ale jak się przyjrzeć mocno z bliska to są lekko widoczne. Na zdjęciach z lampą trochę delikatnego połysku widać. Malowałam wczoraj więc jak na razie ciągle są matowe i się nic nie starło.








Na koniec muszę dodać, że efekt matu jest super, ale przez to, że tak pomalowane paznokcie nie mają połysku, widać wszystkie ich niedoskonałości - chodzi tu o to, że płytka paznokcia, przynajmniej u mnie nie jest idealnie prosta i wszystko to widać bardzo mocno przy matowym lakierze.

No to teraz czekam na Wasze wrażenia :D

8 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie prezentuje się na paznokciach :) Uwielbiam maty :) Nie posiadam typowo matowego lakieru, Zawsze wspomagam się matowym Topem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez o tym myślałam przez bardzo długi czas, ale nie znalazłam nigdzie w sieciowych sklepach takowego więc zdecydowałam się na zakup lakieru :) Rozważam jeszcze zrobienie własnego topu matowego, ale to może za jakiś czas :)

      Usuń
  2. Świetnie wygląda taki matowy lakier... Chyba muszę sobie go sprawić. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny! Świetnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy myciu naczyń zauważyłam, że jak są mokre to są właśnie takie lśniące i pełne drobinek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny odcień czerwieni, a do tego koloru jestem niesamowicie wybredna! :D W sumie rozważałam ich maty, ale mat z Wibo niesamowicie zabarwił mi płytkę, więc się wstrzymuję. Używam za to matowego topu, ale mat to on ma tylko w nazwie, bo po 12 godzinach świeci się on jak psu... nie powiem co ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniale prezentuje się ten matt :) pozdrawiam Marlenails :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do komentowania, a jeśli już skomentowałeś to bardzo Ci za to dziękuję :) Miłej podróży po moim świecie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...