STOP SUCHEJ SKÓRZE, czyli płatki kolagenowe pod oczy BeautyFace

Dzisiaj zupełnie nie lakierowo. Jakiś czas temu na blogu u Amethyst przeczytałam o akcji STOP SUCHEJ SKÓRZE. 

W sumie początkowo zupełnie nie było wiadomo na czym dokładnie akcja będzie polegała, ale celem przewodnim miała być walka z suchą skórą pod oczami. Jak wiadomo właśnie tam skóra jest wyjątkowo delikatna i podatna na wysychanie. Dodatkowo bardzo często zapominamy o używaniu odpowiednich kremów dla tego obszaru twarzy. Nie wszyscy nawet wiedzą o tym, że krem do twarzy nie do końca nadaje się do skóry pod oczami. Sama też do niedawna smarowałam całą twarz jednym kremem i myślałam, że starczy. Otóż nie za bardzo, bo skóra pod oczami potrzebuje o wiele większego i bardziej delikatnego nawilżenia niż reszta twarzy.

Płatki po użyciu, bo byłam taka ciekawa ich działania, że zapomniałam zrobić zdjęcie przed :)

 

Ale w takie dni jak trafiają nam się ostatnio - czyli bardzo upalne i suche - skóra pod oczami wymaga dodatkowej ochrony, czyli jeszcze bardziej intensywnego nawilżania. I tutaj z pomocą przychodzą kolagenowe płatki firmy BeautyFace o właściwościach silnie nawilżających. Ja otrzymałam (bo nie wiem czy wszystkie osoby, które zgłosiły się do akcji otrzymały dokładnie taki sam produkt) Regenerująco nawilżające kolagenowe płatki pod oczy z czerwonym winem. 

Co do charakterystyki samego produktu to:

Kolor - w sumie takiego rozwodnionego czerwonego wina, czyli lekko różowe

Kształt - idealnie dopasowane do łuków pod oczami

Konsystencja - przyjemnie żelowe i dość wytrzymałe, nie rwą się przy wyciąganiu z foremki w której leżą

Zapach - powiedziała bym, że lekko wiśniowy, delikatny i bardzo przyjemny

Inne:

- po wyjęciu z opakowania są wilgotne, a w trakcie zabiegu cała wilgoć znika (mam nadzieję, że się po prostu wchłania);

- zanurzone są w wodnistej substancji, która zapewnia im odpowiedni stan aż do otwarcia opakowania;

- dają fajne uczucie chłodzenia w czasie nakładania ich pod oczy;

- same płatki są cieńsze niż podobne, które kupiłam mamie w konkurencyjnej firmie (nie wiem czy to ma jakiś wpływ na ich właściwości).

Wrażenia ogólne z zastosowania płatków:

Były to pierwsze w moim życiu płatki po oczy, które użyłam na sobie. Wcześniej nakładałam podobne produkty (płatki i maseczki kolagenowe) mojej mamie. W związku z tym moja ocena wynika z jednorazowego użycia, więc nie mam pełnego oglądu w kwestii tego produktu.

Dodam jeszcze, że mam skłonności do cieni pod oczami.

Płatki zastosowałam na oczyszczoną skórę pod oczami, po całym dniu w makijażu. Po nałożeniu odczekałam jakieś 20-25 minut do całkowitego wyschnięcia płatków, po czym je zdjęłam. Skóra była lekko lepka, ale pewnie dlatego że była jeszcze mokra. Po całkowitym wyschnięciu stała się miękka i delikatna, ale czy widać było jakąś wielką różnicę to trudno stwierdzić. Nie mam aż tak bardzo wysuszonej skóry, żeby po jednym razie zobaczyć jakieś spektakularne efekty, ale na pewno mi to nie zaszkodziło.

Podsumowanie:

Podoba mi się taka forma pielęgnacji ze względu na łatwość użycia i miłe doznania (chłodzenie i zapach). Co do specjalnych właściwości pielęgnacyjnych to musiałabym zużyć więcej takich płatków żeby się wypowiedzieć.

Na koniec powiem tylko, że na pewno warto sobie sprawić takie na próbę i zobaczyć jak wyglądają odprężające chwile z płatkami w roli głównej.

Dodatkowo w pełni popieram hasło akcji: STOP SUCHEJ SKÓRZE POD OCZAMI!!

Jednocześnie dziękuję firmie BeautyFace za zorganizowanie akcji i udostępnienie produktów do testów.

(Fakt, że produkt otrzymałam za darmo w ramach akcji, nie wpłynął zupełnie na moją ocenę)

źródło: www.beautyface.pl

A Wy miałyście styczność z płatkami kolagenowymi? Jakie wrażenia?

Pozdrawiam