Oj strasznie dług mnie tu nie było... praca jest strasznie wyczerpująca, a pogoda popołudniami jest tak ponura, że nie ma ochoty na nic. Częściej ostatnio chodzę z niepomalowanymi paznokciami. Trochę mi smutno z tego powodu, ale mam nadzieję, że niedługo jakoś się to wszystko unormuje i będę miała więcej czasu na paznokcie i na pisanie tutaj. Muszę powiedzieć, że zmobilizowała mnie szczególnie theCieniu, pytając pod ostatnim postem kiedy wrócę ;) Tak mi się miło zrobiło i trochę głupio, że mnie tu nie ma więc postanowiłam coś napisać.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MySecret. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MySecret. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 6 listopada 2014
Marynarsko
sobota, 19 lipca 2014
Letnie paseczki z gwiazdką
Dzisiaj mam dla Was bardzo letnie zdobienie. Sama chętnie z takim wyszłabym na plażę :D powiem szczerze, że szalenie mi się ono podoba mimo, że jest dość proste. Paseczki zrobiłam za pomocą cieniutkiej tasiemki na białej basie. Do zdobienia użyłam, moim zdaniem błękitu z mySecret nr 148 MINT oraz brzoskwinki z blogerskiej kolekcji od WIBO Peach and cream. od the Oleski :) Dzieło zwięczyły słodkie gwiazdki pochodzące z karuzeli z BornPrettyStore. Uważam, że ta karuzela jest wpaniała, bo jest bardzo zróżnicowana i każdy znajdzie coś dla siebie. Są serca, łezki, gwiazdki, trójkąty, kwadraciki i kropeczki. Taką karuzelkę znajdziecie w dziale Nail Art a dokładniej tutaj. Kosztuje 3,42$ i na pewno starczy Wam na długo.
niedziela, 13 lipca 2014
Całopaznokciowe naklejki wodne
Dzisiaj mam dla Was naklejki wodne, które są na cały paznokieć i mają tło przez co są grubsze niż zwykłe naklejki wodne. Nie zrobiłam zdjęcia przed rozcięciem, ale możecie je zobaczyć TUTAJ - ja mam wzór o numerze QQ-61. Znaczek, bo taki kształt ma cała naklejka starczy nam (w zależności od wielkości płytki) na wszystkie bądź prawie wszystkie paznokcie. Ja postanowiłam umieścić naklejki tylko na dwóch paznokciach u każdej z rąk. Naklejka jest o tyle ciekawa że na każdym paznokciu mamy inny wzorek. Muszę jednak zaznaczyć, że jest troszkę bardziej problematyczna niż te zwykłe małe naklejki wodne. Jest grubsza, bardziej sztywna i nie tak łatwo jest usunąć jej część która wystaje poza paznokieć. Wygląda jednak bardzo fajnie i pewnie skuszę się jeszcze na kolejny "znaczek" z tej serii.
wtorek, 18 lutego 2014
Spokojnie i bez udziwnień
Dzisiaj postanowiłam dać Wam troszkę odetchnąć po ostatnich szaleństwach zdobieniowych ;) Będzie prosto, spokojnie i bez szału. Chociaż kolor kocham i jest przepiękny. Numerem jeden dzisiaj jest mySecret nr 148 MINT, który na wymiance w Krakowie zabrałam Agni :D Jak dla mnie to średnio jest mięta - raczej przepiękny błękit, aczkolwiek jak zdjęciach wychodzi lekko miętowy z czym musiałam troszkę powalczyć. w buteleczce widać niebiesko-złoty shimmer, ale na paznokciach całkowicie znika i zostawia kremowy kolor. Pędzelek ma cienki i krótki, ale malowało się nim nie najgorzej - jedyny minus to, to że musiałam kilka razy zamaczać pędzelek żeby wydobyć ilość lakieru, która pokryje mój paznokieć - szczególnie kciuka. Nie zalewa skórek, schnie przyjemnie - jestem z niego zadowolona ;)
Żeby nie było całkiem nudno dodałam dwa białe paznokcie pokryte Hean City Fashion nr 0t oraz pociągnięte jedną warstwą Hean limited edition lakier brokat nr 212. Brokacik jest również przepiękny. Nie widać wszystkiego na zdjęciach (ze względu na biały podkład), ale ma on w sobie- holograficzne małe i maleńkie kropeczki, holograficzne paseczki oraz matowe srebrne kwadraciki. Wszystko rozprowadza się bardzo fajnie i nie sprawia problemu. Do zmywania polecam jednak metodę foliową, bo brokaty się tak wżerają w lakier bazowy, że potem szlag mnie trafia przy zmywaniu (ale może ja jestem zbyt nerwowa w tym przypadku ;p). Całość prezentowała się następująco:
poniedziałek, 3 czerwca 2013
Projekt Trendy - Tydzień 3 - Geometria
Wreszcie udało mi się coś zmalować na projekt trendy. Strasznie mi głupio, że tak zalegam z tym projektem, ale jakoś nie mogę się do niego zebrać. W ogóle ostatnio słabo z moją systematycznością w notkach. Postaram się jednak powrócić do wcześniejszych standardów :)
Miałam w głowie kilka pomysłów na ten tydzirń już od dawna, ale zakup pierwszego w mojej kolekcji lakieru mySecret trochę zamieszał w moich planach. Pierwszym i już wiem, że nie ostatnim lakierem z tej firmy został nr 167 KIWI! Zachęcona recenzjami dziewczyn (między innymmi tą *jamapi) wzięłam go bez zastanowienia. Najbardziej ciekawa byłam zapachu i tych czarnych kropeczek których jest w nim sporo :) I jak kropeczki mnie nie rozczarowały zupełnie, tak zapach już troszkę tak. Może nie dośc dobrze pamiętam jak pachnie kiwi, ale zapach lakieru zalatuje mi raczej takim odświeżaczem do WC ;p w każdym razie jest na tyle delikatny, że zupełnie nie przeszkadza :) Co do krycia to przy dwóch warstwach wygląda on sensownie, a przy trzech wspaniale :) Mimo, że zielenie to nie moja gama kolorystyczna, to ta jest na tyle soczysta, że przypadła mi do gustu. Dodatkowo pędzelek jest w miarę szeroki, więc maluje się wybornie.
Ale czas przejść do projektu, który jest bohaterem tego postu.
Moja wizja geometrii ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)