Dzisiaj mam dla Was wyjątkowo soczysty post :) Jakiś czas temu dostałam od Pani Berenika z Original Source przesłała mi kolejną partię wspaniałych żeli pod prysznic :D Tym razem były to Limonka, Cytryna i drzewo herbaciane oraz Carambola. Dzisiaj pokażę Wam dwa z nich. Postamowiłam zainspirować się kolorami tych żeli, gdyż opakowania są standardowe dla tej marki i nie mają zbyt dużo wzorków. Wykonałam delikatny gradient żółto zielony żółtym lakierem PAESE nr 342 i zielonym od WIBO z serii Last&SHINE Laquer nr 4. Na wszystko dałam stemple z płytki Cheeky JUMBO PLATE 10 Happy Nails. Stemple wykonałam niezawodnym Sally Hansen nr 300 White On.
Co do samych żeli to ich zapachy są bardzo orzeźwiające i smakowite. W takie upały jak mamy do tej pory są dobrym rozwiązaniem na orzeźwiający prysznic z rana. Bardzo lubię też opakowania OS, bo są strasznie wygodne i nie trzeba czekać aż żel ścieknie. Używam tych żeli już od jakiegoś czasu (co najmniej od 4-5 miesięcy) i muszę dodać, że nie wysuszają skóry i są bardzo wydajne.
A Wy lubicie Original Source?
Pozdrawiam
Zazdroszczę takiego talentu :-)
OdpowiedzUsuńOch dziękuję :) To na prawdę nie jest trudne ;)
Usuńświetne, w miniaturce wyglądały jak biało-zielona żyrafa ;d
OdpowiedzUsuńNo trochę te stemple są żyrafowe ;p
Usuńśliczny mani ;)
OdpowiedzUsuńkolory są cudne! aż poczułam zapach cytryny i limonki :D
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze :D Ja uwielbiam zapach limonki :D
UsuńBardzo ładnie wyszło! :)
OdpowiedzUsuńbardzo soczyscie, fantastyczne polaczenie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne połączenie żółci z zielenią a stemple tylko dopełniają całość ;)
OdpowiedzUsuńboskie man i a żele o zapachach takich, jak najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńo tak, gradient i białe stemple... o TAK :D
OdpowiedzUsuńŻebym ja tak potrafiła :P.
OdpowiedzUsuńTrzeba ćwiczyć, a na pewno się uda :D
UsuńTy stemplujesz ty, białym SH white on? muszę spróbować, choć mój bardzo leisty jest... Ładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńTaak ;) Jest fajny do tego ;) To akurat stemple robione "świeżą" buteleczką i lakier jest lekko wodnisty, ale wszystko ładnie się odbija. Jak lekko zgęstnieje też będzie fajnie, ale jak już będziesz przy końcu buteleczki to się przestanie nadawać do stempli :/ Będzie zbyt gęsty i za szybko będzie zasychał i nic się nie da występlować :/
UsuńCytrusowy żel i paznokcie. Kompozycja na lato jak znalazł, podoba się, daj trochę :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam letnią dobrą energię :D
UsuńGenialna recenzja połączona z przepięknym mani ;-) cudoo
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPiękne pazurki az oczu oderwać nie mogę. Z OS obecnie mam malinke i wanilie i tez cudnie pachnie ;-)
OdpowiedzUsuńO muszę powąchać wanilie jak będę gdzieś w sklepie :)
UsuńTo moje zapachy :D a pazurki idealnie spasowane z żelami :D soczyście :D
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki ;) żele cuudnie pachną ;)
OdpowiedzUsuńKocham białe stemple, a już w ogóle na gradiencie <3
OdpowiedzUsuńJa kocham gradienty <3 :D
UsuńSuper efekt :)
OdpowiedzUsuńSzukam uczestniczek do zabawy na moim blogu :)
Jeśli jesteś zainteresowana zapraszam :)
http://inspiracje-pazurkowe.blogspot.de/2014/08/zabawa-w-kolory.html
Uwielbiam żele tej firmy! :) A cytrynowy jest moim ulubionym, uwielbiam ten energetyzujący zapach <3 no i są wegańskie :)
OdpowiedzUsuńPazurki wyszły bardzo fajne :) A żele OS to moi aktualnie ulubieńcy. Naturalne, super pachnące - czego chcieć więcej <3
OdpowiedzUsuń