O czymś podobnym mogłyście już u mnie przeczytać. O świecy do ozdób od BornPrettyStore rozpływałam się w TYM poście. Czy z kredką jest tak samo?
Byłam bardzo ciekawa konfrontacji tych dwóch narzędzi. Ja już znam wyniki i zaraz się z Wami nimi podzielę. Według producenta oba narzędzia powinny działać tak samo, czyli umożliwiać i ułatwiać nakładanie ozdób na paznokcie. O ile świeca z tym zadaniem radzi sobie świetnie i nie mam do niej żadnych zarzutów tak kredka można powiedzieć radzi sobie słabo. Jak dla mnie ona się ślizga po ozdobach i złapanie nią ozdoby jest przez to utrudnione. Zamiast niej wolałabym używać mokrego patyczka z drzewa pomarańczowego jak kiedyś niż męczyć się z jej "pomocą". W zestawie który wybrałam, a Wy możecie go znaleźć w dziale NailArt, a konretniej TUTAJ za 4,17$ (cena moim zdaniem jest wysoka), poza kredką mamy pojemniczek na ozdoby i klej do ozdób. Pojemniczkiem jestem zachwycona, bo zawsze miałam problem z tym gdzie wysypać ozdoby żeby potem łatwo schować te, których nie wykorzystam. Ten pojemniczek, dzięki swojemu kształtowi nadaje się do tego idealnie. Róg trójkąta zmieści się w otworze słoiczka, karuzeli czy torebeczki na ozdoby. Dla samego pojemniczka wato sobie sprawić ten zestaw. Kleju do ozdób nie testowała jeszcze bo zwykle przyklejam je na lakier, ale jak się skusze to na pewno dam znać jak działa.
Podsumowując - zdecydowanie bardziej polecam świecę do ozdób niż jej siostrę kredkę.
Zestawu jakoś bardzo nie polecam, ale może wybierzecie sobie coś innego z BornPrettyStore? Wtedy pamiętajcie o moim kodzie na 10% zniżki :)
EDIT: Zauważyłam właśnie, że na stronie produktu można sobie kupić sam pojemniczek :D Polecam go serdecznie ;D
EDIT: Zauważyłam właśnie, że na stronie produktu można sobie kupić sam pojemniczek :D Polecam go serdecznie ;D
Pozdrawiam
Mam świecę do nakładania ozdób z Promoto-promoto. Świetnie się spisuje, wcześniej nakładanie ozdób było uciążliwe :) Szybko zsuwały się z patyczka często w drodze na paznokieć :d
OdpowiedzUsuńJa też mam właśnie świece, tylko z BPS i też uważam ją za wynalazek wspaniały :D Ale ta kredka mnie zawiodła niestety :/ jest bardzo średnia. Może spisze się u kogoś kto nie znał wcześniej świecy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa taka kredka :*szkoda tylko ,że nie radzi sobie :P
OdpowiedzUsuńno właśnie hehe
UsuńSzkoda, że nie napisałaś tej recenzji wcześniej, bo ja się niedawno skusiłam na kredkę, ze względu na to, że jest ładniejsza, a spodziewałam się, że działać będzie tak samo.
OdpowiedzUsuńMoże Twoja będzie jakaś lepsza :)
UsuńPrzykro mi, że się spóźniłam :/ No i fakt ładniej się prezentuje od tej świecy :)
Szczerze to pierwszy raz słyszę o takim czymś :P
OdpowiedzUsuńNakładam ozdoby patyczkiem do odsuwania skórek, zanurzonym w wosku... Też dobrze działa i się lepi:)
OdpowiedzUsuńNo to wychodzi coś podobnego do świecy w takim razie ;) Pomysłowe :)
UsuńMi listonosz przyniósł dziś długo wyczekiwaną świecę (miesiąc szła i 1,5 miesiąca leżała u blogowej koleżanki)... Na dniach sprawdzę ją. :P
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz zadowolona :D
UsuńNigdy w życiu nie slyszałam o czyms takim :O
OdpowiedzUsuńhttp://somethingmore1.blogspot.com/
mam świecę i ona mi wystarczy :)
OdpowiedzUsuńja mam te kredki z BPS i są bardzo fajne, łapią nawet duże ozdoby i w tej chwili nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez nich :) co prawda nie mam porównania ze świecą ;)
OdpowiedzUsuńNo to może ja się nie umiem tym obsłużyć albo za duże wrażenie na mnie zrobiła świeca i miałam za duże wymagania co do tej kredki ;)
UsuńKredkę mam i bardzo lubię :) a pojemniczka zazdroszczę też by mi się taki przydał - muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńNigdy o czymś podobnym nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńbędę pamiętać, że świeca lepsza ;)
OdpowiedzUsuńja właśnie używam patyczka namoczonego :D ale na ten pojemniczek bym się sama skusiła! :)
OdpowiedzUsuńooo a myślałam że da sobie trochę lepiej z tym nakładaniem a tu taka niespodzianka :( ale pojemniczek bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuń51 year-old Engineer I Arlyne Klejin, hailing from Revelstoke enjoys watching movies like Outsiders (Ceddo) and Gardening. Took a trip to Fernando de Noronha and Atol das Rocas Reserves and drives a MR2. sprobuj tego
OdpowiedzUsuń