Dzisiaj pokaże Wam produkt, który bardzo pomógł mi w dbaniu o skórki. Jak wiadomo każda kobieta chce mieć zadbane skórki, bo jeśli są w złym stanie to nawet najpiękniejszy lakier nic tu nie pomoże. Ja w sumie nie mam dużo problemów ze skórkami, ale czasem coś z nimi zrobić trzeba, a w zimie częściej się przesuszają. Z pomocą przyszło mi mleczko do usuwania naskórka od Paese. Wybierając je nie wierzyłam, że coś zdziała - jak ja się myliłam.
Już po pierwszym użyciu byłam zachwycona. Od tej pory używam go co najmniej raz w tygodniu i już teraz mogę stwierdzić, że jest bardzo wydajne. Schowane jest w lakierowej buteleczce - standardowej dla Paese z takim samym pędzelkiem, który jest troszkę za twardy jak dla mnie, ale nie przeszkadza to w aplikowaniu produktu. Mleczko ma bardzo ładny, delikatny zapach i biały kolor oraz dość gęstą konsystencje co sprawia, że zostaje na miejscu i nie spływa po palcach.
Już po pierwszym użyciu byłam zachwycona. Od tej pory używam go co najmniej raz w tygodniu i już teraz mogę stwierdzić, że jest bardzo wydajne. Schowane jest w lakierowej buteleczce - standardowej dla Paese z takim samym pędzelkiem, który jest troszkę za twardy jak dla mnie, ale nie przeszkadza to w aplikowaniu produktu. Mleczko ma bardzo ładny, delikatny zapach i biały kolor oraz dość gęstą konsystencje co sprawia, że zostaje na miejscu i nie spływa po palcach.
Co pisze producent?
CEL: wysuszone i przerośnięte skórki. (prawdę mówiąc dziwnie to brzmi - sądziłam, że cel to będzie to co chcemy osiągnąć)
EFEKT: zadbane skórki wokół płytki.
SKŁADNIKI AKTYWNE: D-pantenol, witamina E, gliceryna, olek Jojoba, siemię lniane, olej ze słodkich migdałów, mleczko migdałowe, mirra.
Działanie: Bogate w składniki aktywne mleczko, intensywnie odżywia, nawilża i wygładza skórki, pozwalając na ich szybkie oraz łatwe usunięcie. Regularnie stosowane sprawi, że skórki będą miękkie i zdrowe.
Sposób użycia: Nałóż mleczko na skórki, chwilę odczekaj, a następnie odsuń skórki za pomocą patyczka z drzewa pomarańczowego. Umyj dokładnie dłonie mydłem i osusz.
No ale pytanie jak dokładnie działa?
Postępuje dokładnie tak jak radzi producent i wygląda to dokładnie tak:
Zdjęcie przed zabiegiem |
Mleczko na paznokciach jest przeźroczyste jak widać |
Efekt po - ja jestem zachwycona |
Po całym zabiegu skórki są odsunięte, te które czasem nachodzą na płytkę paznokcia usunięte, a do tego mam wrażenie, że to mleczko dodatkowo je odżywia i sprawia że wyglądają bardzo zdrowo i świeżo. Myślę, że nie będzie to ostatnia buteleczka tego specyfiku :D
Używacie jakiś zmiękczaczy do skórek? Jakie są Wasze ulubione preparaty?
Pozdrawiam
ich cel to pewnie to, w co preparat ma 'celować' :D
OdpowiedzUsuńAle i nasz polski jest zakręcony ;) fakt można dwuznacznie rozumieć. Profesor Miodek by się przydal :)
UsuńNo ja domyślam się o co chodzi z tym celem, ale mogli to w jakiś inny sposób ująć, bo brzmi dziwnie :)
UsuńDoszłam właśnie do tego o czym pisze Cat, ale faktycznie brzmi to dziwnie i miałam pierwsze wrażenie takie samo jak Ty:) Oni może w te skóry celują.. dziwne:P
OdpowiedzUsuńW każdym razie jak się na to napatoczę, to kupię, bo swoje muszę wycinać i nic nie daje rady innego.
może 'błąd' tłumaczenia :P brzmi, jakby w wersji ang. było 'purpose' (cel, przeznaczenie) czy coś takiego :D
UsuńAle w sumie to niby polski produkt więc nie wiem czy oni to tłumaczyli...
UsuńFajny! Ja mam taki preparat z SH, ale na razie nie mam zdania. Moje skórki ciężko ruszyć ;-)
OdpowiedzUsuńO SH też słyszałam, ale nie próbowałam nigdy.
UsuńTrochę oszalałam, nie spodziewałam się takiego efektu. :) Ale na skórki tez bardzo fajnie działa balsam z woskiem pszczelim z Avonu, w tym małym słoiczku. Mam go sto lat bo lubię, jak zmiękcza usta, a ostatnio wyczytałam w katalogu, że polecają właśnie na skórki. Spróbowałam i faktycznie, nie mam już takich suszków. :)
OdpowiedzUsuńJa też się nie spodziewałam :)
UsuńA te balsamy są fajne, ale trzeba być mocno systematycznym w ich stosowaniu :) tak samo jak te jajeczka z oriflame :)
rzeczywiscie działa :) może się na nie skusze komponując swojego box-a :) obecnie do skorek używam Sally Hansen Instant cuticle remover mam nadzieje ze bedzie ok
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco, może jak wymęczę mój preparat z SH to się za nim rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńja póki co zużywam osławiony Sally Hansen :) mam wrażenie, że buteleczka wystarczy mi do końca życia :)
OdpowiedzUsuńTen też mam wrażenie, że starczy mi na bardzo długo ;)
UsuńŁadnie wyeliminowało wszystkie zadziorki. Chyba się skuszę kiedyś bo usilnie walczę z tą przypadłością.
OdpowiedzUsuńWidać, że jest naprawdę skuteczny :-) Aktualnie używam nowego żelu z firmy Cztery Pory Roku - również daje fajne efekty, ale mam wrażenie, że jest niezbyt wydajny. No i nie wspominam o tym, że opakowanie zepsuło się już pierwszego dnia :-D
OdpowiedzUsuńOj no to słabo, że się tak od razu opakowanie zepsuło :/ ten wydaje mi się, że jest wydajny :)
UsuńO, chyba warto kupic bo widać różnicę :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny produkt
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie
Jej świetny produkt ! Żałuje że nie wybrałam go do swojego lakierowego boxa :(
OdpowiedzUsuńNie używam takich preparatów ale ten prezentuje się fajnie :)
OdpowiedzUsuńJa do niedawna też nie używałam :D
Usuńno proszę, bardzo fajny efekt!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłąm sobie takie cudo z eveline nie wiem czy powinnam się przyznawać, ale nigdy nie stosowałam żadnego specyfiku do zmiękczania skórek dopiero miesiąc temu się na takowy zdecydowałam i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam Lovely do skórek, zobaczymy jak się sprawdzi. A Ty masz przepiękne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) ja z lovely dawno temu miałam jakiś preparat do paznokci, ale nie przypadł mi do gustu i już później nic od nich nie brałam z pielęgnacji ;)
UsuńJa nie mogę - muszę to mieć jak tylko skończę moją SH :D
OdpowiedzUsuńNo to polecam ;)
UsuńO moja Droga właśnie moja lista zakupowa powiększyła się o kolejną pozycję! Ja muszę mieć to mleczko! Moje skórki ostatnio doprowadzają mnie do szału i chyba pora zrobić z nimi porządek :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam witaminowy preparat do usuwania skórek (Coral AIRepair- Delia) i o dziwo sprawdza się świetnie :) Nie wiem nawet czy nie lepiej niż robiący ostatnio furorę specyfik Cztery Pory Roku ;)
OdpowiedzUsuń58 year old Executive Secretary Rheta Shimwell, hailing from Sioux Lookout enjoys watching movies like "World of Apu, The (Apur Sansar)" and Graffiti. Took a trip to Himeji-jo and drives a Sable. przejdz tutaj
OdpowiedzUsuń